Balans szarości – wynik czy cel profilowania?

  • 0
balans szarości, dobrykolor

Balans szarości – wynik czy cel profilowania?

Category:Profilowanie drukarek fotograficznych,Profilowanie minilab,Proofing Tags : 

Ostatnie profilowanie minilab-a spowodowało to, że zacząłem się zastanawiać nad problemem uzyskania i utrzymania balansu szarości w poligrafii i fotografii (balans szarości <-> gray balance). Rozważania warto zacząć od tego co w obu tych technikach reprodukcji nazywamy balansem szarości (b-s). Proszę tego skrótu nie mylić z dwoma słowami z jęz. angielskiego, a zaczynającymi się od tych samych liter. Brak prawidłowego balansu szarości daje w efekcie naszych starań coś co opisują nam dokładnie te dwa angielskie słowa 🙂 . Ale teraz już poważnie.

Przy reprodukcji poligraficznej i fotograficznej b-s będzie uzyskaniem neutralnej szarości na reprodukowanym klinie szarym (zdjęcie na dole górny pasek) w zakresie: świateł, półtonów i cieni. Klinem szarym nazywam przejście tonalne o pokryciu od 0% do 100% zbudowane z trzech kolorów C + M + Y bez użycia K. Klin szary służyć nam będzie właśnie do oceny b-s. Od strony kolorymetrycznej (dla przestrzeni barw Lab) to tak, jak byśmy wykonując pomiary klina szarego od 0% do 100% otrzymywali w ich wyniku, malejące wartości L, natomiast a i b cały czas byłby równe lub bardzo bliskie zeru. Tak by było w sytuacji idealnej.

Wydaje się to proste do uzyskania. Wystarczy w danym miejscu klina zastosować takie same wartości pokrycia procentowego C + M + Y, a w fotografii naświetlić papier przez filtry R, G, B tak aby uzyskać w każdej warstwie światłoczułej taki sam efekt fotochemiczny. Niestety, barwniki lub pigmenty użyte w farbach/tonerach/tuszach albo uzyskane w procesie fotochemicznym posiadają swoje niedoskonałości. Jedną z takich niedoskonałości jest pochłanianie przez nie światła widzialnego nie tylko w zakresie w którym byśmy tego oczekiwali. Skutkuje to tym, że ich połączenie w równym stosunku procentowym/wagowym nie daje nam oczekiwanej przez nas “szarości”.

Wydruk z prawidłowo zlinearyzowanej/skalibrowanej drukarki czy maszyny drukującej, wcale nie zachowuje b-s. Prawidłowo skalibrowany minilab, również raczej nie będzie zachowywał b-s. Przykładem jest lewa i prawa strona zdjęcia w nagłówku tekstu. Oba urządzenia zostały prawidłowo zlinearyzowane/skalibrowane a b-s nie uzyskaliśmy. Wniosek jest taki, że sama linearyzacja/kalibracja nie jest wystarczająca do uzyskania b-s. Linearyzacja i profilowanie to dwie różne operacje technologiczne.

Aby uzyskać oczekiwany b-s konieczne jest sprofilowanie wcześniej zlinearyzowanego/skalibrowanego urządzenia. To właśnie profil ICC użyty w procesie reprodukcji wyznacza takie składowe CMY/CMYK/RGB pozwalające uzyskać prawidłowy b-s. Brak stabilności pracy tak ustawionej maszyny/urządzenia widać od razu, kiedy “rozjeżdżają”  się szarości “w rysunku” lub na elementach kontrolnych reprodukowanego obrazu (te zbudowane tylko z C + M + Y). Profil ICC działa tylko w danych warunkach pracy urządzenia.

W poligrafii najczęściej stosujemy druk z CMYK-a. Odpowiednio zrobioną separacją, minimalizujemy słaby b-s ponieważ kolor K (z natury swej achromatyczny) zastępuje/podmienia kolor szary uzyskiwany tylko z połączenia C + M + Y.  Pewna część produkcji poligraficznej drukowana jest bez koloru K, a z zastosowaniem dodatkowych kolorów specjalnych PMS. Utrzymanie b-s jest w tym wypadku bardzo ważne. Każdy błąd lub brak stabilności jest tu od razu widoczny. Zauważalne jest to szczególnie w światłach drukowanego obrazu. Podobnie jest w reprodukcji fotograficznej. Obraz na odbitce kolorowej otrzymywany jest z tylko z barwników C + M + Y, brak jest barwnika K.  Barwniki te powstają w procesie wywoływania i częściowo odbielania-utrwalającego srebrowego obrazu utajonego (proces RA-4) . Brak b-s zauważamy przy wykonaniu odbitki czarno-białej na “kolorowym papierze”. Często zamiast oczekiwanej szarości i czerni otrzymujemy efekt zbliżony do efektu chemicznego tonowania klasycznej odbitki cz-b czyli np.: sepię.

Podsumowując, uzyskanie dobrego b-s jest wynikiem prawidłowo przeprowadzonego profilowania już skalibrowanego urządzenia. Zdjęcie w nagłówku pokazuje właśnie taką sytuację. Jest to wydruk z dwóch różnych, wstępnie skalibrowanych/zlinearyzowanych urządzeń. Środkowa część zdjęcia została jeszcze dodatkowo “potraktowana” odpowiednim dla każdego urządzenia profilem ICC. Aby uzyskany b-s utrzymać, naszym celem stanie się zapewnienie stabilności i powtarzalności w procesie druku lub wykonywania odbitek. Profil będzie działał prawidłowo tylko danych warunkach pracy urządzenia. To co napisałem to tylko zarys tematu. Głębsze zajęcie się tą sprawą zajęłoby dużo więcej czasu. Mogłoby to znudzić czytelnika. Mam nadzieję, że informacje zawarte w tym krótkim artykule zachęcą czytających zainteresowania się sprawą b-s. Na zakończenie warto zapamiętać że:

deltaE, profile ICC

PRAWIDŁOWY BALANS SZAROŚCI BARDZO WPŁYWA NA JAKOŚĆ KOLOROWYCH WYDRUKÓW LUB ODBITEK.

SZARE WPŁYWA NA KOLOROWE 🙂


Leave a Reply